niedziela, 29 września 2013

Polecam: "Opanuj swój metabolizm - J. Michaels

Sięgając po tę książkę, sądziłam, że będzie to kolejna przyzwoita pozycja, która nie wniesie do mojego żywieniowego światopoglądu nic czego do tej pory się nie dowiedziałam. A należy dodać, że przeczytałam już naprawdę wiele tytułów związanych ze zdrowym stylem życia. Wiele z nich znudziło mnie już po kilku pierwszych rozdziałach, więc liczyłam, że przy dobrych wiatrach, dobrnę do końca. Specjalnie nie czytałam wcześniej żadnych recenzji, to też spowodowało, że... niebywale miło się zdziwiłam :-) ! 

piątek, 27 września 2013

Polecam - "Księga Kodów Podświadomości", B. Pawlikowska

Gdyby nie wszystkie doświadczenia z jakimi przyszło mi się zmierzyć, to gdzie bym dziś była? Kiedyś wydawało mi się, że wszystko co mi się przytrafia jest karą albo nagrodą, dziś jednak wiem, że wszystko to było nagrodą. A nic nie dzieje się bez przyczyny...

czwartek, 15 sierpnia 2013

DIY - musli!

Moja miłość do musli zaczęła się nie tak dawno! Dawniej wręcz nie lubiłam mleka, na jogurty naturalne nie mogłam patrzeć, a na słowo rodzynki dostawałam niekontrolowanych drgawek! Brrr... płatki owsiane, orkiszowe. Nie do pomyślenia było dla mnie, żeby łączyć pyszne owoce z obrzydliwym mlekiem. Cóż, wszyscy się zmieniamy i wszyscy popełniamy błędy! Z awersji do mleka i płatków wyrosłam sama nie wiem kiedy. A musli to obowiązkowa pozycja śniadaniowa a moim codziennym menu!

niedziela, 11 sierpnia 2013

50 Fit Faktów o mnie ;)

Kochani dziś postanowiłam nieco bliżej się z wami poznać :) Wzorem wielu vlogerek przedstawię wam 50 Fit Faktów o mnie. Długo zastanawiałm się czy nagrać na ten temat filmik czy napisać notatkę na blogu, jednak padło na bloga. Mam nadzieję, że Wy również podzielicie się ze mną informacjami o sobie i włączycie się do dyskusji. A być może następnym razem będziemy mieli okazję spotkać się już na YT. Ok, zapraszam do lektury!




niedziela, 4 sierpnia 2013

Projekt denko: kwiecień - lipiec 2013

Lubię o siebie dbać. Zwyczajnie lubię. I nie jest to bynajmniej maniakalne podejście do tematu, posiągające za sobą drastyczne konsekwncje. Oprócz zdrowego, racjonalnego sposobu żywienia i aktywności fizycznej jestem również fanką różnego rodzaju kosmetyków. Kupuję je z wielką pasję, testuję, próbuję, do ulubionych wracam. Przypuszczam, że wśród nas znajdzie się wiele osób, które uwielbiają próbować różnych nowości, jak i wielu, którzy bynajmniej nie chcą być królikami doświadczalnymi. Dziś zaprezentuję wam kosmetyki, które zużyłam do końca na przłomie kwietnia - lipca. Być może wśród nich znajdzie się jakiś wasz ulubieniec :-) 

środa, 31 lipca 2013

Lipiec w obiektywie

Lipiec minął jak z bicza trzasnął! Dlaczego?! - pytam błagalnym tonem... No dlaczego - rzucam raz jeszcze w przetrzeń.Cisza. Jak co roku nie otrzymuję odpowiedzi. To samo będzie z sierpniem - myślę nadąsana. I z wrześniem, październikiem, listopadem i nawet z grudniem! Czas mknie nieubłaganie szybko, kolejne dni tygodnia maszerują w zbitym szeregu szybkim krokiem niczym wojsko na defiladzie. A my, zagubieni, ziajani, zmęczeni i sfrustrowani pędzimy gdzieś, niewiadomo gdzie... szukamy czegoś i niewiemy czego. Jak nie zwariować w tym maratonie? - długo szukałam odpowiedzi na to pytanie. Próbowałam wielu rzeczy, wysłuchałam wielu rad jednak wciąż pozostawałam bez odpowiedzi. Za wszelką cenę chcąc posiąść tejmną, mistyczną i wyjątkową umiejetność zatrzymania czasu, paradoksalnie zegar przyśpieszał jak szalony. I dziś choć nie marzę o niczym innym jak o tym, żeby godzina trwała godzin pięć, to potrafię wydłużyć każdą minutę, którą tylko zechcę. Pewnie ciekawi jesteście jak to zrobić?

wtorek, 30 lipca 2013

Miłość od pierwszego skalpela, czyli subiektywnie o Ewie

Zasiadłam wygodnie w wiklinowym fotelu. Biorę oddech i czuję aromat zielonej herbaty z jaśminem. Spinam mięśnie brzucha. Uśmiecham się do siebie bo zauważyłam, że od pewnego czasu robie to automatycznie. Zerkam na kubek. Znów piję w Nowym Yorku, mówię do siebie w myślach. Mrużę oczy i czuję na sobie ciepło promieni słonecznych. Zapach jaśminu delikatnie łaskocze moje nozdrza. Odchylam głowę do tyłu i myślę, że tu jest pięknie. Kwiaty i krzewy subtelnie tańcza na wietrze. Ptaki odśpiewują własnie autorską arię. Uśmiecham się szeroko. Wiecie co, życie jest piękne! - chcę wykrzyczeć, zamiast tego jednak szepczę sama do siebie: Możesz więcej niż podpowiada Ci Twój umysł!...